Obiad , Obiad .... co by tu ?
A może spaghetti takie jak robi babcia , nie. A może z własnoręcznie robionym makaronem otrębowym, takie jakie widziałam wczoraj na jednym z blogów hym.... ;) tylko że nie mam mięsa mielonego, e tam przecież nie musi być mielone coś się wykąbinuję !
Autorka przepisu napisała że dzięki tej potrawie nasze kubki smakowe *-* doznają wstrząsu i się nie myliła , To było cudowne, chociaż to imitacje prawdziwego spaghetti smakowała mi bardziej niż orginalna !!! Naprawdę warto wypróbować ten przepis ;)
Przepis:
-Dokładnie tak jak tu tylko że ja dodałam zwykłe mięso z kurczaka pokrojone w kostkę
Nie wiem dlaczego ale od momentu kiedy nauczyłąm sie mówić mówię spagetki hehe i nie umiem inaczej ;) Pamiętam też że jak byłam mała mówiłam lejeń na jelenia heh .. a wy ? też przekręcaliscie jakieś słowa albo dalej nie możecie ich wymówić
A może spaghetti takie jak robi babcia , nie. A może z własnoręcznie robionym makaronem otrębowym, takie jakie widziałam wczoraj na jednym z blogów hym.... ;) tylko że nie mam mięsa mielonego, e tam przecież nie musi być mielone coś się wykąbinuję !
Autorka przepisu napisała że dzięki tej potrawie nasze kubki smakowe *-* doznają wstrząsu i się nie myliła , To było cudowne, chociaż to imitacje prawdziwego spaghetti smakowała mi bardziej niż orginalna !!! Naprawdę warto wypróbować ten przepis ;)
Przepis:
-Dokładnie tak jak tu tylko że ja dodałam zwykłe mięso z kurczaka pokrojone w kostkę
Nie wiem dlaczego ale od momentu kiedy nauczyłąm sie mówić mówię spagetki hehe i nie umiem inaczej ;) Pamiętam też że jak byłam mała mówiłam lejeń na jelenia heh .. a wy ? też przekręcaliscie jakieś słowa albo dalej nie możecie ich wymówić
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za odwiedziny,każdy komentarz mile widziany.Chętnie odpowiem na wszystkie pytania, nie krytykuję każdy ma prawo marzyć inaczej ;)