piątek, 28 marca 2014

Kuskusowe kotleciki z curry

Świetny pomysł na opróżnienie kuchennego asortymenty,czyli opróżniamy szafki ;). Gdy przeglądałam ulubione blogi to wpadłam na ten genialny przepis, prosty smaczny i tani ;) czego chcieć więcej ;) A najlepiej kotleciki robi się w towarzystwie, moim była ukochana rodzicielka;)

Kuskus dobra kasza .....?
-jest lekkostrawna(nie podrażnia żołądka coś dla osób z dolegliwością ze strony przewodu pokarmowego),
-spożywana z witaminą C zwiększa przyswajalność żelaza,
-potrawy z kuskusem są smaczne i sycące,
-świetny pomysł na niejadka który nie przepada za gruboziarnistymi kaszami i w ten sposób wprowadzać inne kasze ;)

Ważne:
 Indeks glikemiczny kuskusu po ugotowaniu wynosi 65, więc osoby z cukrzycą mogą go spożywać sporadycznie w umiarkowanej ilości.


Składniki:
na ok 7-10 kotlecików z tego bloga (klik)
  • 75 g kaszy kuskus (przed ''ugotowaniem'')
  • 1/2 płaskiej łyżki mąki pełnoziarnistej żytniej ( ja użyłam pełnoziarnistej)
  • 1 jajka
  •  1/2 czerwonej cebuli
  •  1/2 czerwonej papryki
  • 1/4 puszki kukurydzy konserwowej
  • dużo przyprawy curry, sól, pieprz (u mnie kolorowy, można dodać inne ulubione przyprawy)
  • łyżeczka tłuszczu roślinnego
     

 Przygotowanie:
  Paprykę oraz cebulę drobno posiekać, rozgrzać na patelni olej i zesmażyć. Przygotować kaszę : do miski wsypać odmierzoną ilość i zalać wrzącą wodą 1 cm ponad kaszę, odczekać 5 minut, pozostawić kaszę do wystudzenia (my z mamą otworzyłyśmy na chwilę okno). Do miski wrzucić podduszone warzywa i poczekać aż ostygną, wrzucić jajka i już chłodną kaszę, dodać kukurydzę, przyprawę curry, sól i pieprz. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, mokrymi dłońmi układać placki tak jak na zdjęciach. Piec w 190 stopniach przez około 15-20 minut.





Jak widać szybko znikają ;) ostał się jeden kotoś chętny, szybko bo zaraz będzie z pózno. Warto spróbować !!! ;D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za odwiedziny,każdy komentarz mile widziany.Chętnie odpowiem na wszystkie pytania, nie krytykuję każdy ma prawo marzyć inaczej ;)